tag:blogger.com,1999:blog-3442529191240844370.post3227757165455205080..comments2024-02-25T22:32:16.343-08:00Comments on Domowe Sposoby » Leczenie Naturalne: Zapalenie oskrzeli. Bronchit. Objawy. Domowe sposoby leczenia i zapobieganiaPiotr W Lip.skihttp://www.blogger.com/profile/09809937108351339821noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-3442529191240844370.post-90836889717746529502016-10-31T07:07:59.726-07:002016-10-31T07:07:59.726-07:00Ja mam bronchit już 5 miesiąc do tego doszły odryw...Ja mam bronchit już 5 miesiąc do tego doszły odrywające się polipy ropne obecnie na formeterolu i buventolu lekach wziewnych rozszeżających oskrzela. Duszności i kaszel są nadal. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3442529191240844370.post-34888402110280005952015-11-24T09:47:54.106-08:002015-11-24T09:47:54.106-08:00"kaszlecie jak wściekle psy" polecam wyk..."kaszlecie jak wściekle psy" polecam wykonanie badania na ksztuciec/koklusz/ który ostatnio coraz częściej sie pojawia ,tak było w mojej rodzienie i okazało sie że to koklusz.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3442529191240844370.post-62547785727745685632014-12-27T12:48:04.302-08:002014-12-27T12:48:04.302-08:00paskudztwo... od 4 tyg nie wychodzimy z domu i nad...paskudztwo... od 4 tyg nie wychodzimy z domu i nadal kaszlemy jak wsciekle psyAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3442529191240844370.post-60060337304368938772014-11-03T08:10:03.951-08:002014-11-03T08:10:03.951-08:00mój mąż ma bronchit był u lekarza i dał mu syrop k...mój mąż ma bronchit był u lekarza i dał mu syrop który mu się skończył ma pić dużo napojów i w środę ma iść do kontroli czy można to jakoś leczyć <br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3442529191240844370.post-42624569256601174892014-02-25T23:34:59.592-08:002014-02-25T23:34:59.592-08:00Skuteczny przepis prababki na zapalenie oskrzeli z...Skuteczny przepis prababki na zapalenie oskrzeli z czasów, kiedy nikt o antybiotykach nie słyszał: Łyżkę terpentyny zmieszać z łyżką oleju jadalnego, część z tego podgrzać nad świeczką uważając, by nie było samozapłonu (oczywiście dziś już nie świeczka, a np. kąpiel pojemnika z cieczą w gorącej wodzie). Ciepłym płynem (nie gorącym) smarujemy plecy i klatkę piersiową, na to dajemy normalny okład i ładujemy się pod pierzynkę,/kołderkę by się wypocić. Osoby o bardziej delikatnej skórze można nasmarować "przed" dodatkowo tłustym kremem, choć już olej w miksturze służy ochronie skóry przed spaleniem. Skóra może się trochę zaczerwienić. Skuteczne - miałam takie kuracje robione, kiedy byłam mała. Własnemu dziecku nie mogłam stosować, bo ma skórę uczuloną niemal na wszystko, w takich wypadkach kuracji nie można stosować. Anonymousnoreply@blogger.com